Witajcie kochani! Znowu zniknęłam na kilka dni ze względu na spory natłok codziennych obowiązków, ale już do Was wracam z nowym i niezwykle ciekawym wpisem! Tym razem mam dla Was efekty farbowania włosów farbą Syoss Professional Performance kolor 10-5 Blond Los Angeles.
Jakiś czas temu korzystałam z produktów tej marki, i choć miałam mieszane uczucia (kolor różnił się od tego co finalnie uzyskałam), to postanowiłam dać im jeszcze jedną szansę. Tym razem ze względu na spory odrost postanowiłam wybrać jaśniejszy odcień blondu, na całych włosach. Farbę kupiłam w jednej z miejscowych drogerii, choć jeżeli będziecie zainteresowani to zapewne dostaniecie ją w większości sklepów. Koszt farby Syoss Professional Performance w kolorze 10-5 Blond Los Angeles to około 10 zł. Po dotarciu do domu sprawdziłam w internecie jej kolor… i trochę się zaniepokoiłam. Okazał się nieco inny niż na grafice pokazanej na opakowaniu. Na szczęście po farbowaniu okazało się że kolorek jak najbardziej mi pasuje, co dowiecie się w dalszej części recenzji. 🙂
Syoss Professional Performance w kolorze 10-5 Blond Los Angeles
Farba zapakowana w tradycyjny kartonik z pięknymi grafikami oraz niezbędnymi informacjami. Według producenta jest to: profesjonalna, trwała koloryzacja do stosowania w domu, stworzona przy udziale fryzjerów oraz stylistów, z wysoce skoncentrowaną profesjonalną mieszanką jasnych pigmentów i Pro-Cellium Keratin. Rozjaśnienie do 2 tonów. Odpowiedni również do włosów lekko posiwiałych.
W opakowaniu farby Syoss Professional Performance znajdowała się buteleczka aplikacyjna z mleczkiem (50 ml), tubka z kremem do koloryzacji włosów (50 ml), odżywka w niewielkiej saszetce (15 ml) oraz rękawiczki i niezbędna instrukcja. Jeżeli chcemy farbować włosy we własnym zakresie przyda się grzebień aby ułatwić cały proces. Buteleczka z aplikatorem to rozwiązanie które bardzo fajnie sprawdza się w praktyce, ponieważ wystarczy dodać krem do mleczka i dokładnie wymieszać, a potem wystarczy już nakładać bezpośrednio na włosy. Nie musimy więc bawić się w korzystanie z pędzelków czy szczoteczek.
Jeżeli chodzi o moje farbowanie, to produkt aplikowałam sama na nieumyte włosy aby zapobiec zniszczeniom. Na początek po zrobieniu przedziałków pokryłam odrosty, a następnie zaaplikowałam farbę Syoss Professional Performance na całe włosy. Co do ilości, to akurat w moim przypadku 1 opakowanie w pełni wystarczyło, ale to pewnie ze względu na to że moje włosy są raczej cienkie i nie potrzebowałam aż tak dużej ilości, tak więc jeżeli planujecie farbowanie całych włosów, lepiej wybrać 2 opakowania. Po nałożeniu farby odczułam lekkie pieczenie skóry, oraz nieprzyjemny zapach – co jest normalne podczas farbowania ;). Po około 30 minutach całość zmyłam letnią wodą, następnie włosy umyłam szamponem również z firmy Syoss oraz zaaplikowałam odżywkę.
Po niepełnym wyschnięciu włosów nie do końca byłam zadowolona z koloru przez żółte plamy, ale po kolejnym myciu włosów prawdopodobnie resztki farby całkowicie zeszły i finalny kolor spełnił moje oczekiwania. Podsumowując, kolor 10-5 Blond Los Angeles farby Syoss Professional Performance jest bardzo jasnym i chłodnym odcieniem blondu, i co istotne efekt w moim przypadku wyszedł bardzo podobnie do tego na opakowaniu.
A jakie Wy polecacie jasne farby? Dajcie znać w komentarzach! A jeżeli interesują Was wpisy z kategorii włosów polecam również Nadchodzi BEOLOGY – innowacja, oraz najlepsze olejki do puszących się włosów!
