Już w październiku w Rossmannie pojawią się nowe maseczki L’Oreal – oczyszczająca, rozświetlająca i wygładzająca. Byłam bardzo ciekawa efektów, kiedy w paczce nowości otrzymałam wersję oczyszczającą. Jak się sprawdziła?
L’Oreal, Maska z glinką oczyszczająca
Zacznijmy od zerknięcia na skład, który przedstawia się naprawdę dobrze. Na samym początku mamy wodę, a dalej glinkę białą i glinkę zieloną. Znajdziemy tam także krzemionkę, skrobię ryżową i ekstrakt z eukaliptusa.
W opakowaniu znajdziemy uroczy słoiczek, wypełniony zieloną, kremową maseczką. Ma bardzo wygodną konsystencję, nie spływa z twarzy i umożliwia łatwą aplikację. Dodatkowym atutem jest przyjemny zapach. Producent zaleca aplikować ją na 5-10 minut, 2-3 razy w tygodniu.
Działanie maseczki jest wręcz spektakularne. Po kilku minutach lekko zasycha na twarzy, jednak nie kruszy się i zachowuje kremową konsystencję. Po zmyciu z twarzy cera jest wyraźnie oczyszczona, pory zwężone, a skóra zmatowiona. Od zwykłych glinek i klasycznych masek oczyszczających wyróżnia ją to, że nie wysusza skóry i nie powoduje efektu ściągnięcia. Wręcz nawilża przesuszone miejsca. Dlatego jest to świetne rozwiązanie dla osób o cerze mieszanej – jednocześnie oczyszcza strefę T i nie wysusza policzków.
Jestem bardzo zadowolona z tej maseczki, ponieważ widzę same plusy:
- Wygodne opakowanie
- Łatwa aplikacja
- Kremowa konsystencja
- Ładny zapach
- Podwójne działanie – oczyszczenie i nawilżenie
Jestem bardzo ciekawa innych masek z tej serii i będę się za nimi rozglądać w Rossmannie. Oczyszczające mnie nie zawiodła! Co sądzicie o tym produkcie?