NOWOŚĆ! Cień w kremie Bourjouis

Cień w kremie Bourjouis

Znalazłam go w grudniowym pudełku Nowości Rossmanna! Na półkach sklepowych dopiero od marca. Jesteście ciekawi?

Bourjois, Satin Edition 24h Eyeshadow, cień do powiek

Na pierwszy rzut oka można pomylić go z kultową pomadką. Takie samo jest opakowanie, aplikator, konsystencja, a nawet podobne wykończenie. Odcień 01 to lekko błyszczący nude, który dobrze współgra z każdym makijażem. Stanie się rozświetlającym cieniem do codziennego użytku, albo świetną bazą do mocniej podkreślonego oka.

Aplikator nie jest zbyt precyzyjny, wygląda dokładnie jak ten w pomadkach. Z jego pomocą nałożymy cień plamą o mocnych krawędziach. Uważam, że dużo lepiej wygląda delikatnie wklepany palcem. Pięknie przechodzi w naturalny odcień skóry i pozostawia oko rozświetlone. Po wyschnięciu jest bardzo trwały, zachowuje kremową konsystencję i nie wysusza. Nakładając na niego kolejne warstwy cieni trzeba koniecznie poczekać aż zupełnie wyschnie, inaczej może się zrolować. Jako baza sprawdza się doskonale, poprawia przyczepności cieni i podkreśla kolor.

Cień będzie występował w sumie w czterech odcieniach, wszystkie będą lśniącymi interpretacjami nude. Jestem bardzo zadowolona z tego produktu i zachwycona jego trwałością. Zupełnie się od niego uzależniłam i używam codziennie 🙂 Czekam aż pojawi się na drogeryjnych półkach!

0 Shares:
Dodaj komentarz
Może Ci się spodobać