Kolejna nowość Lovely – czy kolejny hit?
Widać wyraźnie inspirację innymi firmami przy tworzeniu tego bronzera. Z drugiej strony, podobnie było w przypadku K-Lips, a i tak pomadki stały się hitem. Tym razem mamy do czynienia z bronzerem w uroczym opakowaniu i fakturze, a także zapachu czekolady.
Lovely, Milk Chocolate
Jak widzicie trudno uchwycić barwę produktu. Jest to ciepły, dobrze napigmentowany matowy brąz. Ma aksamitną konsystencję i bardzo dobrze nakłada się go na pędzelek, a następnie rozprowadza na twarzy. Trzeba uważać, żeby nie przesadzić z efektem, ponieważ kolor jest dosyć mocny. Jeśli umiejętnie go zaaplikujemy prezentuje się bardzo dobrze i jest trwały. Dzięki dobrej pigmentacji jest bardzo wydajny, wystarczy odrobina aby wykonturować całą twarz.
Samo opakowanie jest prześliczne, a czekoladowa faktura i zapach dodają mu jeszcze więcej uroku. Gdybym sama miała je projektować, to zamiast przezroczystej szybki umieściłabym w wieczku lusterko – ich nigdy za wiele 😉
Myślę, że po zobaczeniu na drogeryjnej półce tego uroczego opakowanie – wiele dziewczyn się nie oprze pokusie 😉 Spodziewam się, że to będzie kolejny wielki hit firmy Lovely.